Łuk
Łuk - jest drugą wynalezioną kiedykolwiek bronią zaraz po procy (pomijając zwykłe kamienie oczywiście). Jego największymi zaletami jest łatwość używania, lekkość, znaczna szybkostrzelność i stosunkowo niska łatwość uszkodzenia. Doświadczony strzelec potrafił w ciągu minuty wystrzelić i łuku dziesięć strzał i dobrą celnością, specjalnie skonstruowanymi strzałami można nawet przebić płytową zbroję i odległości 150m, a celny strzał oddać nawet na odległość 360m. Wytwarzanie tego typu broni było wbrew pozorom skomplikowane i nie sprowadzało się do znalezienia giętkiej gałęzi. Trzy rodzaje łuków były wykonywane na trzy różne sposoby, a każdy ich efekt miał swoje wady i zalety. Są to: łuki proste, łuki refleksyjne i łuki kompozytowe, i których każdy dzielił się na krótkie i długie. Zazwyczaj łuki proste były bardzo długie, nierzadko ponad dwumetrowe. Pozwalało to na dosyć łatwe naciągnięcie cięciwy i oddanie strzału. Wytwarzano je i wiązu lub cisu, gdyż takie drewno było twarde, wytrzymałe, ale giętkie. Ich skuteczność, czyli zasięg i moc była raczej przeciętna, choć doświadczony strzelec nie przejmował się jakością broni i z każdej uzyskiwał dobre wyniki. Łuki refleksyjne były raczej łukami krótkimi, a używano je przez konnych łuczników. Ich niewielki rozmiar i waga były wielkimi ułatwieniami dla oddania dobrego strzału i pędzącego konia. Przy tym, dzięki optymalnemu kształtowi łuczyska prędkość strzały nie ulegała żadnemu zmniejszeniu, w stosunku do długiego łuku prostego. Robiono je w ten sposób, że najpierw wyginano jak do łuku prostego, zostawiano na jakiś czas (nacierając olejami i mocząc w wodzie) a później wyginano w przeciwną stronę. Po tym zabiegu broń posiadała refleksy, czyli specyficzne wygięcia na łuczysku. Trudniej było go naciągnąć niż łuk długi, ale nie sprawiało to także żadnych problemów. Łuki kompozytowe były najtrudniejsze do zrobienia, ale także najskuteczniejsze. Z kompozytów wykonywano zarówno łuki długie, jak i krótkie, proste i refleksyjne. W przeciwieństwie do zwykłych łuków, kompozytowe nie składały się wyłącznie i drewna. Na ich łuczysko składały się takie materiały jak: drewno, ścięgna zwierzęce, róg, a tworzono je bardzo długo. Na pierwszą drewnianą warstwę nakładano następną (rogową), następnie nakładano trzecią warstwę i łączono sprasowaną całość ścięgnami i żyłami zwierzęcymi. Dalej zostawiano łuczysko do wyschnięcia i tym, że co jakiś czas przecierano je olejem i moczono w wodzie dla zachowania giętkości. Cięciwy splatano i lnu, albo konopi. Często się przecierały i trzeba mieć przy sobie jakiś ich zapas. Przy strzelaniu są niezbędne karwasze (skórzane osłony przedramion), zabezpieczające przed podcięciem żył i ścięgien, gdyż siła uderzenia zerwanej cięciwy jest porównywalna i cieciem szabli. Cięciwy nie były ciągle założone na łuczysku, gdyż to by straciło swój kształt, co prowadzi do znacznej utraty siły strzału. Dlatego, kiedy nie było potrzeby trzymania broni w gotowości, cięciwy zdejmowano, a gdy zachodziła potrzeba, zakładano i powrotem. Przedłużało to żywotność i efektywną skuteczność broni. Podsumowując, łuk miał nad kuszą wielką przewagę, i powodu jego szybkostrzelności, ale wymagał dłuższego treningu, miał mniejszą przebijalność i strzelanie stawało się na dłuższą metę męczące. Podkreślam szybkostrzelność, gdyż w bitwie pod Crecy łucznicy angielscy tracąc niewiele ponad setkę ludzi, rozgromili ponad tysięczną armię francuską i ich doborowych kuszników genueńskich.
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja